czwartek, 25 lutego 2016

Kiedy tata płacze.

Witajcie,

dzisiaj mam pytanie do rodziców w podobnej sytuacji jak nasza. Czy zdarza Wam się jeszcze płakać? Wczoraj z mężem mieliśmy bardzo ciężki wieczór, jak pisałam jakiś czas temu, przeglądam bardzo dużą ilość artykułów, buszuję po Internecie i oglądam sporo filmów związanych z tematyką autyzmu. Wczoraj na youtube znalazłam film: My Carla - Autism Awareness, jest to opowieść brata o siostrze, która ma autyzm. Brat pięknie opowiada o swoich relacjach z Carlą, jak to wszystko wpłynęło na jego rodzinę, itd. Nie wiem czy to kwestia ilości obejrzanych przeze mnie podobnych filmów, ale dla mnie ten film (pomimo tego, że jest naprawdę wzruszający) nie sprawił, że zakręciła mi się łza w oku, za to mój mąż rozkleił się strasznie, płakał tak mocno, że ciężko mu było się uspokoić. Tata Kasi nie należy do mężczyzn, którzy często się rozklejają i tylko raz widziałam go tak płaczącego, kiedy stracił na zawsze kogoś bliskiego. Na moje pytanie, dlaczego tak płaczesz? Odpowiedział, bo zobaczyłem w oczach tej dziewczynki, oczy naszego dziecka. Poczułam się tak, jakby ktoś oblał mnie wiadrem zimnej wody.
Sporo piszę o tym, że najważniejsze, to zaakceptować fakt, że dziecko wymaga specjalnej opieki i różni się od swoich rówieśników, nadal tak uważam, ale wczorajsze wydarzenie sprawiło, że zaczęłam się zastanawiać czy autyzm przestanie kiedyś zadawać nam wszystkim ból?
Kiedy wydaje mi się, że wszystko jest na swoim miejscu, to wystarczy lekki powiew wiatru i mam wrażenie, że to co udało nam się zbudować zaraz ugnie się pod jego naporem i chyba ten strach jest teraz najsilniejszy.



1 komentarz:

  1. tak, często placzę. Mimo wielu lat od diagnozy i lat terapii. Placze nad zlamanym wlasnym zyciem
    nad tymi rzeczami, ktore mialysmy razem robic
    nad kretynem, jakim sie okazal ojciec autystki (tez kidys tak szczerze plakal poruszony roznymi rzeczami, ale jak sie nadarzyla okazja zalozyc rodzine bez autyzmu to polecial

    Placze ze zmeczenia
    plaacze ogladajac zdjecia, gdy byla niemowlakiem

    placze gdy mnie kopie, szarpie, niszczy moje rzeczy

    nie przestaje sie plakac z czasem :(

    OdpowiedzUsuń